W Brazylii dziennikarze nie przestali dopytywać się Erica Boullier o sytuację w jego zespole. W mijającym tygodniu nastąpiły rzeczowe rozstrzygnięcia w kwestii przyszłości Roberta Kubicy w zespole Lotus Renault GP.
W środę ekipa poinformowała w oficjalnym komunikacie prasowym, że Polak nie będzie gotowy na początek sezonu 2012 i że ekipa planuje szybko obsadzić swój skład na przyszły sezon nowymi kierowcami, zaznaczając jednocześnie, że Robert Kubica może w każdej chwili rozpocząć testy z zespołem.Dzień po tym komunikacie za pośrednictwem mediów głos zabrał menadżer Polaka, Daniele Morelli, który stwierdził, że zespół przekręcił słowa Kubicy, który w rzeczywistości miał powiedzieć, że nie jest pewny czy uda mu się być gotowym na pierwsze przedsezonowe testy, które rozpoczynają się w lutym.
W Sao Paulo Boullier przyznał, że wybór kierowców na przyszły sezon powinien teraz nastąpić w ciągu najbliższych dwóch tygodni, zaznaczając także że lista potencjalnych zawodników jest długa, włączając w to Kimiego Raikkonena i Rubensa Barrichello.
Dziennikarze jednak dopytywali się o nieprzyjemną sytuację z Robertem Kubicą. Francuz przyznał, że ekipa jest gotowa zorganizować testy dla Polaka w każdej chwili ale jedynie pod warunkiem, że zobowiąże się on związać z ekipą w średnim terminie, czyli przynajmniej do sezonu 2013 włącznie.
„Muszę zrozumieć czy on będzie mógł wrócić i czy Robert będzie w stanie związać się z nami w średnim terminie” mówił Bullier. „Nie przygotuję dla niego bolidu i miłego testu, jeżeli na sezon 2013 podpisał już opcję gdzie indziej.”
26.11.2011 22:22
0
Coraz bardziej moim zdaniem klaruje się przyszłość Roberta w F1. Wiele wskazuje na to, że tą przyszłością nie będzie Lotus a inny team, najprawdopodobniej Ferrari .... zakładając oczywiście, że Rob będzie w pełni formy fizycznej i mentalnej do jazdy na najwyższym poziomie, Początkowo traktowałem z dystansem plotki o jego związaniu się z czerwonymi ale teraz to raczej bardzo realny scenariusz.
26.11.2011 22:30
0
Ot i takie dziennikarskie masło maślane ;) Coś w rodzaju ..."On wstał, ona siadła On siadł , ona padła..... I co z tego wynika?! A no właśnie nic !!! Ale czyż nie na wypowiedź Roberta czekamy?!
26.11.2011 22:32
0
Nie wiem co, ale coś wisi w powietrzu w padoku. Mam przeczucie, że Robert wróci i to w niespodziewanym i świetnym stylu.
26.11.2011 22:35
0
Niech dogadają się z z Raikonenem, to też jest kierowca z światowej czołówki.......... o ile ma motywację.
26.11.2011 22:38
0
4. jar188 - Nie stać ich na niego.
26.11.2011 22:38
0
Robert z pewnością nie będzie w lotus gdyż już go tam nie chcą a ferrari jest bardzo prawdopodobne tylko czy dopiero w 2013?? oby nie:(
26.11.2011 22:40
0
@2. zenobi29, dzięki temu całemu "zmieszaniu" możemy się w końcu domyślać z dużym prawdopodobieństwem o co chodzi w tym wszystkim. Do rozstrzygnięcia jest tylko chronologia podpisywanych kontraktów lub też ich zamiarów.
26.11.2011 22:44
0
@5. rafekf1 , Jeżeli Kimi chciał (wg doniesień prasowych) 12mln to raczej ich stać. Nie sądzę żeby np: Robert za sezon 2011 miał otrzymywać mniej, lub jeżeli nawet to te kilka mln nie powinno w ich sytuacji robić różnicy.
26.11.2011 22:45
0
4. jar188 A czy Kimi przypadkiem nie mówił, że cały ten cyrk o nazwie F1 ma już w głębokim otworze? Tak mnie się przynajmniej wydaje.
26.11.2011 22:49
0
jest pięknie i będzie pięknie - Robert wróci z pasją na tor i dostaniemy to czego oczekujemy
26.11.2011 22:49
0
......znaczy w czarnej dziurze ;-)) Ostatnio oglądałem taki program w tv.... straszne te czarne dziury ;-))
26.11.2011 22:50
0
8. jar188 - Może jest tak jak mówisz. Nie wiem jak cenił i ceni się Robert ale Kimi jest znany z tego, że wymaga bardzo dużo. Cóż zobaczymy jak to się wszystko potoczy. Moim zdaniem Rubens byłby dla Lotusa idealnym wyborem w przypadku gdy zabraknie tam Roba. Jest doświadczony, niedrogi i myślę, że nadal zmotywowany i szybki. Ale skoro Bulion woli Groszka i wątpliwego talentu Witka z ruskimi dolarami, to jego sprawa.
26.11.2011 22:54
0
" Głębokie otwory " , " czarne dziury " .... pomyliłem forum ?? ;)))
26.11.2011 22:55
0
9. Ostatnio mówił, że nie tak dawno odchodził od tego cyrku, więc raczej jeszcze jest przyzwyczajony ;).
26.11.2011 22:56
0
Gdyby przyszłość Roberta nie była pewna napewno nie byłoby tych sporów Morelliego z LRGP. Moim zdaniem głupie słowa Lopeza swego czasu doprowadziły do tego, że Morelli zaczął szukać nowego miejsca dla Roberta i chyba znalazł. A gdzie? To się wkrótce wyjaśni...Może sie mylę , ale taki bieg rzeczy ma sens.
26.11.2011 23:01
0
Pytanie tylko czy Renault ma czyste intencje wobec Kubicy ..... . I czy przypadkiem już dużo wcześniej Lopez nie skreślił Polaka ?? Jakieś głupowate wypowiedzi Gerarda ...., zapewnianie o wywiązywaniu się z kontraktu - sorki ale to ich zasrany obowiązek . Durnowate terminy .... ciągle przesuwane z tygodnia na tydzień itd. Jak na moje oko dużo jest w tym gry szefostwa zespołu , tylko po to pokazać jacy to oni są fajni i nie pozostawią kurującego się Polaka na lodzie - sorki ale ja w ich szlachetność nie wierzę :P A poza tym chodzą słuchy że to Kubica pogrywa z zespołem , Tylko niech ktoś mi wytłumaczy po jaką cholerkę ma to robić skoro z czystym sumieniem po tym sezonie może szukać nowego zespołu bo kończy się mu kontrakt ?
26.11.2011 23:01
0
coś chyba faktycznie jest nie halo :O
26.11.2011 23:04
0
"Raikkonen dodał, że bardziej denerwował się przesiadką do rajdów samochodowych. Powiedział także, że jego zdaniem cyrk F1 nadal jest taki sam, jak w czasach, gdy on był obecny w tym sporcie, co ułatwiłoby mu powrót do cyklu grand prix." Z f1 . wm . p l :)
26.11.2011 23:09
0
9. Marti, Owszem, pamiętam, ale sądzę, że po dwóch latach bez sukcesów coś tam się w nim obudziło i przynajmniej na jeden sezon da z siebie wszytko a później.......... no cóż jestem przekonany, że i tak nie znajdą nikogo lepszego.
26.11.2011 23:16
0
Zaraz, czy ja nie umiem czytać? Morelka powiedział: "- Kontrakt nie trwa do 2012 roku. Od pierwszego stycznia będziemy mogli pójść w dowolnym kierunku". Chyba, że w domyśle miało być: Kontrakt nie trwa do końca 2012 roku. Moim zdaniem są dwie opcje: 1. Kubica nigdy więcej nie wsiądzie do bolidu F1 2. Kubica jest już w 100% sprawny i przy okazji ma już klepnięte miejsce w lepszym teamie niż LRGP.
26.11.2011 23:22
0
Cenię i szanuję Roberta, ale to on znał swój stan zdrowia. I kitował ustami menago, wiele na to wskazuje-że oto w czerwcu zadzwonił sam szef, szefów i... powiedział, że może jakoś umowę przedwstępną da się reanimować. W tym tangu argentyńskim chodzi głównie o PR, kto wyjdzie na gorszego.. Lotus stracił kierowcę i stracił też sporo czasu.
26.11.2011 23:24
0
11. dziarmol - na jedno wychodzi :) 13. rafekf1 - spoko, tutaj już chyba każdy temat był poruszany vel. nadmieniony ;-) 14. Polak477 - no nie wiem czy jest przyzwyczajony, wątpię w to, ale nie będę się upierała skro on sam twierdzi, że jeszcze potrafi :) 19. jar188 - wątpię, aby coś się w nim obudziło, nie wierzę, że wróci, chociaż wykluczyć tego nie można, vide Schumacher. Lepszego kierowcy Renault na dzień dzisiejszy nie znajdzie, to fakt. Może Barriczem jakoś prowizorycznie upchają tę dziurę, jak pisze rafekf1?? Zobaczymy.
26.11.2011 23:27
0
7. jar188 no właśnie - ktoś coś powiedział ,ktoś inny nie zrozumiał lub nie chciał zrozumieć 9. Marti Cyrk tak - kasy nie;))
26.11.2011 23:34
0
21. strong1 Weź prosze luknij na ten temat pod którym mieliśmy ostatnią dyskusję, masz tam ostatni odpis, co bym nadaremno nie napisała :P :))) 23. zenobi29 - na pewno nie :)) sugerujesz, że większość kasy już Kimas przehulał?? :)))
26.11.2011 23:39
0
Co do Kimiego, to u konkurencji pisali, że żądał od Williamsa wynagrodzenie w wysokości 12 mln za rok... więc na pewno Lotus- Renault się na niego skusi ;) A co do RK- ostatnio coraz głośniej o jego roli testera Ferrari w 2012 i posada etatowego kierowcy rok później. Wg mnie taka opcja jest całkiem sensowna- czasem lepiej zrobić krok wstecz, żeby potem zrobić dwa do przodu.
26.11.2011 23:44
0
@Marti-przeczytałem. Napisałem jeszcze dlaczego postrzegam, chęć powrotu z Ferrari za lepszy. kempa nie przepuścił-niech się goni:) Ale to nie znaczy, żebym winą za rozwód obarczał Lotus. Pomimo zrozumienia dla decyzji RK. Testów Kubicy w Ferrari jestem pewien, jak daty własnych urodzin. Stawka dla Scuderii jest, bowiem zerowa, a inni kandydaci na razie pachną malizną.
26.11.2011 23:46
0
Kimi chętnie, ale sądząc po przeciekach z jego negocjacji z Williamsem zabiera się do tego jak bezzębny dziadek do orzechów.
27.11.2011 00:03
0
26. strong1 - na pewno będzie okazja do kontynuowania wątku gdy już będziemy konkretnie wiedzieli i widzieli co i jak. Również uważam, że testy w Ferrari są bardzo, bardzo prawdopodobne.
27.11.2011 00:06
0
13. Marti - Płynnie się jej pozbywa....Rzekłbym ;))))
27.11.2011 00:26
0
29. zenobi29 - ;))) ano niestety możesz mieć rację... ech ci Finowie.. nie pierwszy w tym sporcie pod tym względem i może nie ostatni...
27.11.2011 00:35
0
*nie pierwszy taki
27.11.2011 00:43
0
30. Marti - Zapewne alkohol nie rozwiąże jego problemów. A z drugiej strony - mleko też nie ! ;))
27.11.2011 00:52
0
Najbardziej mnie wkurza to że ludzie inwalidę uważają za spec-drivera. to już przeszłość Kubica było zabawił i nie wróci...
27.11.2011 01:06
0
Cztery dni temu twierdziłem, że wygląda to na rozwód bez paleni mostów. Teraz wygląda to na klasyczny rozwód, strony zaczynają się wzajemnie obwiniać. Co do Roberta, to wygląda ze będzie miał szansę, gdzie ... czas pokaże. Wszytko jest w jego rękach. Jeśli będzie dobrym driverem, dostanie szansę tak szybko jak to możliwe. Więc raczej trzymajmy kciuki za jego zdrowie i stan, a nie gdzie trafi. Jeśli będzie to pierwsze, drugi temat jest mniejszą lub większą formalością. A więc zdrowia - Robert. Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Jesteśmy z tobą.
27.11.2011 08:17
0
@33. skidmarks - Tylko jedno słowo - BZDURY!!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się